Taco Bell debiutuje w Polsce i zalicza falstart

Mało kto pamięta, że w 1993 roku Taco Bell próbował swoich sił na polskim rynku, jednak bez sukcesu. Otwarty przez AmRest pierwszy i jedyny lokal sieci w Warszawie (połączony z KFC i Pizza Hut) przetrwał zaledwie kilka miesięcy.

Polacy woleli wtedy ofertę proponowaną przez dużo bardziej znane marki: McDonald's, Pizza Hut i KFC. Wycofanie się z naszego kraju było związane również z kłopotami finansowymi całego koncernu.

 

 

Taco Bell powraca do Polski. Co stało się w 2015?

Taco Bell ponownie wchodzi do Polski - informowaliśmy w styczniu 2015 roku. Amerykańska sieć barów szybkiej obsługi ogłosiła wówczas zmianę swojej globalnej strategii. Yum! Brands, właściciel marki planował, aby do 2022 r. osiągnęła ona wartość 14 mld dolarów. Pomóc w tym miało otwarcie aż 1,3 tys. nowych lokali w Azji, obu Amerykach oraz Europie, m.in. w Polsce.

Do informacji o możliwym wejściu na polski rynek sieci Taco Bell sceptycznie podchodzili potencjalni konkurenci.

- Zbudowanie silnej, ogólnopolskiej sieci restauracji szybkiej obsługi to zadanie wymagające wieloletnich dużych inwestycji w nieruchomości, w system dostaw i budowanie świadomości marki. Na razie mamy jedynie ogólną deklarację właścicieli marki Taco Bell o zainteresowaniu rynkiem polskim - komentował dla serwisu portalspozywczy.pl, Dominik Szulowski, ówczesny rzecznik prasowy McDonald's Polska.

AmRest o Taco Bell Polska

W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele AmRestu.

- Z zasady powstrzymujemy się od komentowania działań konkurencji. Ofertę marek restauracyjnych najlepiej ocenią sami konsumenci - mówiła Iwona Sarachman, ówczesna PR Director CE w Amrest.

Co ciekawe, to właśnie AmRest odpowiadał za debiut Taco Bell w Polsce w 1993 roku. Dziś firma niechętnie wraca do tego tematu.

- Firma AmRest powstała 1993 roku wraz z otwarciem restauracji Pizza Hut we Wrocławiu. W 1995 roku dodaliśmy kolejną markę do naszego portfolio - KFC - poinformowała nas Izabela Winsztal, PR Manager AmRestu, zalecając jednocześnie kontakt z Yum! Brands w temacie planów rozwoju marki Taco Bell na polskim rynku. Mimo prób, nie udało nam się jednak skontaktować z właścicielem marki Taco Bell.

 

Dlaczego Taco Bell nie poszło w Polsce?

Krzysztof Kaliciński, konsultant branży gastronomicznej, wykładowca Akademii Leona Koźmińskiego, trener biznesu i coach wskazuje, że przyczyn, dla których sieci Taco Bell nie udało się zaistnieć na Wisłą było kilka.

- Po pierwsze, na początku lat 90. było po prostu za wcześnie. Polski rynek był wówczas mało rozwinięty i za mało wyedukowany gastronomicznie. Po drugie, była to marka właściwie nieznana polskiemu odbiorcy. McDonald's, KFC czy Pizza Hut były oczekiwane. Podobnie było później np. ze Starbucksem. Brand, który dopiero miał pojawić się w Polsce rozpoznawało ok. 90 proc. respondentów - dodaje.

Ekspert wskazuje, że problem leży także w specjalizacji Taco Bell, a więc kuchni tex-mex.

- Była ona kojarzona z ostrością i reprezentowana przez naprawdę dobre restauracje. Wtedy np. Blue Cactus. Polski odbiorcą lubi ją czasami, natomiast w wydaniu fast food marka potrzebuje kilkuset transakcji dziennie i prawdopodobnie tego również zabrakło. Po czwarte, sądzę, że znaczenie miała również sama oferta, czyli brak rozpoznawalnego pieczywa. Tortilla, chrupka czy soft dla polskiego konsumenta były wtedy zbyt egzotyczne - ocenia. 

Czy powrót Taco Bell do Polski ma jeszcze sens?

Skoro w 1993 r. Polacy nie byli jeszcze gotowi na tacosy i buritto, niemal trzy dekady później sytuacja znacząco się zmieniła. Polski konsument ma dziś ogromny wybór lokali serwujących kuchnię niemal z każdego zakątka świata. Czy na dzisiejszym rynku gastronomicznym w Polsce znalazłoby się miejsce dla Taco Bell? 

Krzysztof Kaliciński studzi nasz entuzjazm. Jego zdaniem na ekspansję Taco Bell w Polsce jest już...za późno.

- Proszę spojrzeć na rynek, na to, co Polacy jedzą, gdzie chodzą, co lubią i wybierają. Temat i produkt trochę inny, ale proszę spojrzeć na nieudane wejście i szybkie wyjście z Polski sieci Dairy Queen. (Amerykańska sieć serwująca lody, desery mleczne i ciasta z pompą weszła do Polski jesienią 2015, a już rok później zamknęła wszystkie lokale w naszym kraju - przyp. red.)

Czy zatem polski rynek gastronomiczny nie jest już atrakcyjnym miejscem do rozwoju dla dużych, międzynarodowych sieci?

- Powiedzieć, że rynek jest trudny to nic nie powiedzieć. Mamy już największych graczy na rynku, a także mocno rozwinięty i rozwijający się pomimo kryzysu rynek własnych konceptów gastronomicznych. Sieciowość nie jest już tak atrakcyjna dla polskiego konsumenta i jest ona dzisiaj rozumiana zupełnie inaczej tzn. Jak mieć sieć, która nie jest postrzegana jak sieć. Pamiętajmy również na koniec, że marka marką, ale ważne jest jak jest zarządzana - podsumował Kaliciński.

Gdzie zjemy w Europie w Taco Bell?

Choć sieć Taco Bell liczy dziś ponad 7 tys. lokali, zdecydowana większość znajduje się w USA. Taco Bell jest dziś obecne w siedmiu europejskich krajach. Kluczowe rynki na Starym Kontynencie to Wielka Brytania (77 lokali) i Hiszpania (30 lokali).

Pojedyncze restauracje znajdują się na Cyprze, w Finlandii, Islandii, Holandii i Rumunii, która jest jedynym krajem Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie sieć jest obecna - na dziś z 13 placówkami. Co ciekawe, dwie restauracje sieci znajdują się na terenie amerykańskich baz wojskowych w Niemczech i Włoszech. 

Sieć wycofała się za to z Polski, Rosji i Grecji. 

Taco Bell stawia na Azję

Rzeczywistość okazała się odmienna od hucznie zapowiadanych w 2015 r. planów światowej ekspansji Taco Bell. W 2015 r. sieć otworzyła pierwszy lokal w Chinach i powróciła do Japonii, ale na tym koniec.

Obecnie Taco Bell skupia się na ekspansji w Azji, gdzie kluczowym rynkiem są obecnie Indie. Sieć chce otworzyć tam aż 600 lokali do 2029 roku. W 2020 i 2021 r. Taco Bell weszło także do Indonezji i Malezji. 

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl